Zimowe miesiące to czas kiedy dzień jest wyjątkowo krótki i podróżujemy głównie po zmroku. Kierowcy muszą zmagać się nie tylko z reflektorami innych aut świecącymi prosto w oczy, ale również z częstymi opadami śniegu, deszczu, a nawet z mgłami. Dlatego właśnie zimą koniecznie trzeba zadbać o oświetlenie w swoim aucie.
Najważniejsza rada dotycząca oświetlenia auta to jego regularne sprawdzanie. Niby banalna wskazówka, ale wiele osób o niej zapomina. Wystarczy podczas wizyty na stacji benzynowej obejść auto dookoła i sprawdzić czy wszystko działa, jak należy. Jeśli któraś z żarówek będzie przepalona to od razu będziemy mogli ją zakupić na stacji. Wielu specjalistów zaleca, by nigdy nie wymieniać żarówki pojedynczo, a wyłącznie parami. Dlaczego? Każda żarówka z czasem się zużywa. Jeśli wymienimy tylko przepaloną żarówkę, to z jednej strony będziemy mieć piękne i mocne światło, a z drugiej nieco słabsze. Reflektory nie będą świecić równo i może to mieć negatywny wpływ na komfort jazy kierowcy. Wybierając żarówki należy pamiętać, by były one tego samego producenta oraz tej samej mocy. Warto również stosować się do zaleceń producenta i nie kupować produktów o mocy większej niż zalecana. Może to doprowadzić do uszkodzenia reflektora i konieczności jego naprawy. Zimą na drodze znajduje się dużo zanieczyszczeń. Śnieg lub błoto mogą zanieczyścić reflektor i sprawić, że światło będzie się rozpraszać, zamiast oświetlać drogę. Dlatego regularnie trzeba czyścić reflektory i posiadać w aucie ręcznik papierowy lub kawałek materiału, którym można usunąć zanieczyszczenia.
Prawidłowe oświetlenie zimą nie tylko zwiększa komfort podróżowania, ale przede wszystkim poprawia nasze bezpieczeństwo. Wykonywanie tych kilku prostych czynności może pomóc nam w szczęśliwym dotarciu do celu podróży.