Przewożenie sprzętu narciarskiego wewnątrz samochodu jest najmniej bezpieczną opcją a także najmniej wygodną. Zapakowanie nie do końca wysuszonych nart czy snowboardów będzie wprowadzało niepotrzebną wilgoć do wnętrza, powodując parowanie szyb.
Nawet posiadacze odpowiednio wyprofilowanej kanapy tylnej, muszą się liczyć z możliwością zabrudzenia tapicerki. Według danych ADAC, najlepszym sposobem przewożenia sprzętu narciarskiego jest box dachowy. Dlaczego? Po pierwsze, przy niskich prędkościach (do 50 km/h) sprzęt schowany w boxie pozostaje na swoim miejscu. Analogiczne testy ze sprzętem zapakowanym do środka samochodu, wskazywały na duże prawdopodobieństwo uszkodzenia ciała kierowcy czy pasażerów, jeżeli nie zostały odpowiednio solidnie przymocowane.
Pośredni sposób, czyli uchwyty na sprzęt sportowy montowane na dachu okazały się podobnie bezpieczne, jak boxy. Te ostatnie mają jednak jeszcze dodatkową zaletę w postaci dużej powierzchni bagażowej. Można tam schować nie tylko narty i snowboard ale również buty, kijki czy kaski, ułatwiając sobie zachowanie czystości i suchości wnętrza auta.