Boczne lusterka w pojeździe są nieocenioną pomocą podczas jego prowadzenia. Jednakże nie obejmują całego obszaru wokół samochodu. Obszar ten nazywany jest martwym polem i możne wpływać na bezpieczeństwo jazdy.

Nawet idealnie ustawione lusterka nie są w stanie zapobiec jego wystąpieniu. W niewielkim stopniu problem ten minimalizują stosowane coraz powszechniej przez producentów lusterka asferyczne nazywane także łamanymi. Ich zewnętrzna część jest nieco nachylona, a co za tym idzie, zwiększa się zasięg widzenia, ograniczając tym samym efekt martwego pola. Innym rozwiązaniem jest elektroniczne monitorowanie martwego pola, które stosuje się np. w nowych samochodach marki Skoda. To system czujników znajdujących się w dolnej części tylnego zderzaka. Mają one zasięg dochodzący do 20 metrów, dzięki czemu są w stanie wykryć pojazd w martwym polu, nawet jeśli kierowca go nie zauważy.

System w takiej sytuacji uruchamia pulsującą diodę. Jego działanie jest możliwe od prędkości 10 kilometrów na godzinę do prędkości maksymalnej. To rozwiązanie, które bardzo cenią sobie klienci.