W ostatnim czasie przez media przetoczyła się ogromna dyskusja na temat zmian w przepisach, których wprowadzenie w najbliższym czasie zapowiedziało Ministerstwo Infrastruktury. Według nich w najbliższym czasie powrócić ma obowiązek posiadani karty rowerowej.
Zmiany o których mowa są częścią Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, który w najbliższych dniach ma zostać przyjęty przez rząd. Jednym z jego punktów jest właśnie obowiązek posiadania karty rowerowej przez wszystkie osoby dorosłe, które nie posiadają prawa jazdy. Ma to w zamyślę autorów tego pomysłu wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Na chwilę obecną kartę rowerową muszą posiadać dzieci i młodzież, które nie osiągnęły jeszcze pełnoletności i poruszają się po drogach publicznych. Osoby dorosłe są z tego obowiązku jednak zwolnione i mogą one poruszać się one rowerami tylko na podstawie dokumentu potwierdzającego ich wiek. Czy każda osoba jeżdżąca rowerem i poruszająca się po zatłoczonym mieście zna przepisy ruchu drogowego? Na to pytanie trudno dać jednoznaczną odpowiedź. Na razie nie wiadomo jeszcze kiedy nowe miałyby wejść w życie, jak wyglądałby egzamin na kartę rowerową ani co groziłoby za jej brak. Rozgorzała natomiast dyskusja zwolenników oraz przeciwników takiego rozwiązania. Zdaniem tych pierwszych wielu rowerzystów nie ma zielonego pojęcia o przepisach i poruszaniu się rowerem i obowiązkowa karta rowerowa mogłaby to zmienić. Ci drudzy z kolei uważają, że to zbędna biurokracja, która w żaden sposób nie przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa rowerzystów.