Musimy mieć świadomość, że organizm dziecka nagrzewa się znacznie szybciej niż ciało dorosłego. Badania naukowe wskazują, że dzieje się to 3 do nawet 5 razy szybciej.
Dlatego też zostawienie malucha samego w zamkniętym samochodzie podczas upału jest dla dziecka śmiertelną pułapką, o czym przekonaliśmy się kilka lat temu, gdy ojciec pozostawił małe dziecko na kilka godzin w aucie pod swoim zakładem pracy i w konsekwencji dziecko zmarło. Najmłodszych nie można zostawiać w samochodzie podczas upałów nawet na moment. Od tej zasady nie ma żadnego odstępstwa. Dzieci oraz zwierzęta błyskawicznie się odwadniają dlatego pozostawanie w gorącej przestrzeni auta stanowi dla nich śmiertelne zagrożenie.
Reagujmy, gdy widzimy w zamkniętym samochodzie malucha albo zwierzę. Jeśli szybko nie znajdziemy właściciela, to działając w sytuacji wyższej konieczności, wybijmy szybę w pojeździe i wyciągnijmy poszkodowanego na zewnątrz, jednocześnie wzywając pogotowie ratunkowe. Ratowanie życia jest w tej sytuacji priorytetem.